LZS Kadet Lisów - strona nieoficjalna

Po zeszłotygodniowej porażce w Dęblinie, Kadet w meczu z Milą miał tylko jeden cel - 3 pkt. Mila przed tym meczem zajmowała 4 miejsce z 13 pkt. i jednym meczem rozegranym mniej. Spodziewać się można było ciężkiego meczu dla naszej drużyny. Mecz zaczął się od groźnych ataków obu drużyn. W 10 minucie po strzale naszego zawodnika piłka odbiła się od słupka do piłki dobiegł Skowron, ale jego uderzenie odbiło się od poprzeczki, a kolejna dobitka przeleciała wysoko ponad bramką. Chwilę po tej akcji dobrym uderzeniem popisał się zawodnik gości, jednak Zglejszewski sparował strzał na rzut rożny. Zawodnicy Mili źle wykonali rzut rożny i piłkę przejęli nasi. Krupa przebiegł prawą stroną połowę boiska podał do środka do Iwana, a ten uderzeniem po ziemi trafił do siatki i w 12 minucie na tablicy widniał wynik 1:0. Kolejne minuty przynosiły kolejne akcje, obrońcy z Turki dobrze zatrzymywali ataki naszej drużyny. W 30 minucie do głosu doszli goście i po jednej z akcji ich napastnik stanął oko w oko ze Zglejszewskim jednak ten fenomenalnie wybronił strzał, dobitka znalazła drogę do bramki, ale zawodnik z Turki znajdował się na pozycji spalonej. Na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. Na początku drugiej połowy błąd w obronie gości wykorzystał Krojec, który przejął piłkę i strzałem z "czuba" trafił do bramki. Kadet kontrolował przebieg meczu. Zawodnicy z Turki nie grali już z takim animuszem jak w pierwszej połowie. Największe zagrożenie pod naszą bramką stwarzały uderzenia z rzutów wolnych. Dwukrotnie Zglejszewski zachował się wyśmienicie i wybronił uderzenia wyciągając się jak struna. W 65 minucie na boisku pojawił się Dyguła zmieniając strzelca drugiej bramki Krojca. Trener miał nosa przy tej zmianie bo już w minutę po wejściu na boisko Dyguła podwyższył wynik meczu po podaniu od Krupy na 3:0.W 71 minucie po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Dyguły, a ten bez zastanowienia uderzył na bramkę i zdobył swoją drugą bramkę. W 80 minucie biegnącego z piłka Krupę nieprzepisowo zatrzymał zawodnik z Turki za co otrzymał czerwoną kartkę. Osłabieni goście stracili jeszcze jedną bramkę, po wyrzucie z autu przez Iwana piłka spadła prosto na głowę Malesy, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w bramce. Kadet rozegrał bardzo dobry mecz, obyło się bez poważniejszych błędów i niepotrzebnych strat. Nasi zawodnicy byli dobrze dysponowani  tego dnia i poprawili humory swoim kibicom. Na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim Zglejszewski, który popisał się kilkoma interwencjami klasy światowej.      

ZDJĘCIA Z MECZU można zobaczyć na stronie drużyny z Turki pod linkiem --> http://lkpturka.pl/foto.html

• Komentarzy [0]
• czytano: [915]
• DO